Codzienność, w której trudno się odnaleźć
Luty jest miesiącem, który nie niesie ze sobą zbyt pozytywnych skojarzeń. Są wprawdzie walentynki, jednak nie każdy uznaje ten dzień za okazję do świętowania. Nie każdy także ma z kim świętować.
Dni powoli stają się coraz dłuższe, jednak wciąż przeważa chłód i wszechobecna szaruga, co również nie pomaga w zachowaniu dobrego samopoczucia. Jeśli do tego dołączy np. fakt, iż zdiagnozowano u Ciebie cukrzycę i cała Twoja dotychczasowa codzienność musi ulec wielu zmianom – może to skutkować poczuciem przytłoczenia nową rzeczywistością.
Łatwiej jest walczyć z przewlekłą chorobą, kiedy ma się wsparcie najbliższych. Jednak wśród diabetyków są także osoby samotne. Jakby tego było mało – w dobie pandemii COVID-19 przeważnie ograniczamy wychodzenie z domu do minimum i decydujemy się na spędzanie czasu w pojedynkę. Dla bezpieczeństwa, dla zdrowia – swojego, ale również innych.
Taka codzienność z cukrzycą może wydawać się przygnębiająca i smutna. Do czasu, aż zdasz sobie sprawę z tego, że nie chorujesz sam – nawet jeśli odnosisz takie wrażenie. Nawet jeśli fizycznie nie ma obok Ciebie nikogo.
Nie jesteś sam!
Luty jest również miesiącem, w którym obchodzimy Światowy Dzień Chorego (11 lutego) ustanowiony przez papieża Jana Pawła II w 1992 roku. 23 luty to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Takie święta pozwalają przypomnieć sobie o ważnych kwestiach oraz – ponownie – o tym, że nikt z nas nie jest sam.
Zawsze są wokół nas ludzie, którzy zmagają się z podobnymi problemami, dylematami oraz dolegliwościami. Którzy również czują się przytłoczeni i postrzegają chorowanie na cukrzycę jako istną walkę z wiatrakami. Podejmują codzienne działania i nie widzą natychmiastowych efektów, więc zniechęcają się i poddają. W takich okolicznościach nietrudno o depresję – podstępną chorobę, która dotyka wielu osób, w tym także diabetyków.
Wsparcie drugiego człowieka nierzadko przynosi zaskakujące rezultaty. Choć oczywiście kluczowe jest podjęcie odpowiedniego leczenia (zarówno cukrzycy, jak i samej depresji, jeśli ją u Ciebie stwierdzono), wdrożenie prawidłowej diety oraz regularnej aktywności fizycznej… dobre słowo i szczere zainteresowanie, a także poczucie przynależności to czynniki, które stają się motorem do starannej i efektywnej walki – z każdą chorobą!
Jesteśmy tu dla Ciebie
Społeczność Szkoły Diabetyka powstała m.in. w tym celu, aby umożliwić diabetykom kontakt ze sobą nawzajem. Cieszymy się, że możemy tworzyć wspaniałą grupę, w której panuje rodzinna atmosfera wzajemnego szacunku i wsparcia. Z otwartymi ramionami przyjmujemy każdą nową osobę wraz z jej historią, problemami i troskami.
Szkoła Diabetyka łączy ludzi z całej Polski – wystarczy Ci tylko komputer, tablet lub smartfon oraz dostęp do Internetu. Niezależnie od tego, gdzie jesteś, możesz zawsze do nas przyjść. Tak, jak przychodzi się do przyjaciela.
Chcemy, abyś zawsze o nas pamiętał – szczególnie wtedy, kiedy samotność i poczucie bezsilności zapukają do Twoich drzwi. Nie otwieraj im. Odwiedź nas. Podzielimy się z Tobą naszą pozytywną energią, jeśli tylko pozwolisz się nią choć trochę zarazić.
W naszym gronie przekonasz się z pewnością, że wielu diabetyków boryka się z podobnymi problemami. Chętnie dzielimy się naszymi doświadczeniami ponieważ wiemy, że możemy w ten sposób pomóc innym. I przypomnieć, że żadna sytuacja nie jest bez wyjścia, a na wszystko znajdzie się rada.
W Szkole Diabetyka ochoczo dzielimy się również wiedzą. Nie tylko tutaj, w poradniku, lecz także na naszym profilu Facebookowym, gdzie cyklicznie organizujemy spotkania ze specjalistami. Możesz uczestniczyć w webinariach na żywo i zadawać prowadzącemu pytania na czacie. Możesz brać udział we wszystkich naszych wydarzeniach i aktywnie wpływać na życie naszego portalu oraz społeczności.
Jeśli tylko masz ochotę do nas dołączyć – serdecznie zapraszamy. Jeśli już z nami jesteś – bardzo się z tego cieszymy. Gdziekolwiek jesteś i cokolwiek teraz robisz – nie jesteś sam. Masz nas. Twoją społeczność Szkoły Diabetyka.